Zaangażowanie a jakość pracy psychologa


Doświadczenie kliniczne - czy jakiekolwiek inne - samo w sobie nie gwarantuje wysokiej jakości diagnozy psychologa. Prócz doświadczenia muszą być spełnione także inne warunki, aby praktyk stał się ekspertem. Istnieją dane potwierdzające duże znaczenie udziału w profesjonalnych szkoleniach także po zakończeniu formalnej edukacji (Garb, 1989), jednak najistotniejsza wydaje się wewnętrzna postawa diagnosty wobec własnej sztuki. W jednym z badań na temat jakości konceptualizacji przypadku (Eells, Lombart, Kendjelic, Turner i Lucas, 2005) wzięły udział trzy grupy diagnostów: początkujący (studenci psychologii klinicznej), doświadczeni psychoterapeuci (średnio powyżej dwudziestu lat praktyki) oraz psychoterapeuci-eksperci, którzy prócz dużego doświadczenia praktycznego mieli także w swoim dorobku publikacje i prowadzenie szkoleń na temat konceptualizacji przypadku. Każdą z trzech grup dodatkowo podzielono na dwie podgrupy, wyróżnione ze względu na orientację teoretyczną (psychodynamiczną lub poznawczo-behawioralną). Wszyscy uczestnicy badania (w sumie 65 osób) zapoznawali się z sześcioma opisami pacjentów, zróżnicowanymi pod względem prototypowości oraz rodzaju problemów, a następnie przygotowywali krótką konceptualizację przypadku, która była oceniana za pomocą systemu kodowania, opracowanego i zweryfikowanego we wcześniejszych badaniach autorów. Kryteria oceny obejmowały zakres uwzględnionych danych, opracowanie konceptualizacji, precyzję opisu, złożoność, spójność i opracowanie planu interwencji. Grupy zostały porównane pod względem każdego z tych kryteriów osobno, a także pod względem opartego na ich sumie, ogólnego wskaźnika jakości konceptualizacji. 
W analizie statystycznej istotne okazały się wszystkie różnice odnoszące się do poziomu doświadczenia klinicysty, zaś orientacja teoretyczna nie wprowadziła znaczącego zróżnicowania wyników. Co zaskakujące, o ile psycholodzy - eksperci zdecydowanie górowali nad obiema pozostałymi grupami, o tyle różnica między nowicjuszami a doświadczonymi psychologami okazała się przeciwna w stosunku do oczekiwanej. Studenci psychologii wypadali lepiej od doświadczonych psychologów zarówno pod względem ogólnej jakości konceptualizacji przypadku, jak i niemal wszystkich kryteriów szczegółowych.
Nasuwającym się wyjaśnieniem tego efektu jest to, że jakość diagnozy zależy najwidoczniej od jakiejś dodatkowej właściwości, której studenci mają sporo, a która u psychologów- praktyków zanika, o ile nie jest pielęgnowana. Czym może być ta właściwość? Rozważając swoje wyniki w kontekście ogólnych badań nad kompetencją ekspercką, Eells i współpracownicy (2005) wymieniają dwa takie elementy. Pierwszym są bardziej rozwinięte u psychologów - ekspertów struktury wiedzy specjalistycznej. Istotne jest nie tylko to, że zawierają one więcej informacji i są lepiej zorganizowane w znaczące całości, ale przede wszystkim fakt, iż wiedza ekspercka jest silnie zorientowana na określone standardy jakości. Druga właściwość to zdolność do kontroli własnych działań i stałe ich monitorowanie. Studenci i eksperci w tym są do siebie podobni, że - z różnych powodów - stale rozważają jakość swoich działań, poddają je ocenie i niejako „kalibrują się" tak, aby możliwie w największym stopniu spełnić określone standardy doskonałości. Natomiast doświadczeni praktycy najprawdopodobniej czynią to w mniejszym stopniu ze względu na (zbyt) duże zaufanie do własnej wiedzy.
Z tych i z wielu podobnych badań płyną ważne wnioski na temat konceptualizacji przypadku, będącej jedną z najważniejszych umiejętności praktycznych kompetentnego psychologa. Przede wszystkim okazuje się, że praktyka różni się bardzo od tego, co postuluje teoria i metodologia, a na wnioskowanie diagnosty mają wpływ rozmaite czynniki uboczne, które z pewnością tego wpływu mieć nie powinny. Fakt ten, choć niewesoły, sam w sobie nie zadziwia - wszak wnioskowanie diagnosty zachodzi w zwyczajnym ludzkim umyśle, który, jak wiadomo z ustaleń psychologii poznawczej, nierzadko chadza na skróty - posługuje się stereotypami, stosuje niepewne heurystyki, dokonuje uproszczonych sądów i błędnych atrybucji. Przed różnego rodzaju błędami nie chroni diagnosty samo posiadanie doświadczenia w wykonywaniu zawodu psychologa, lecz jedynie stałe, świadome doskonalenie własnych umiejętności. Doskonalenie to wyraża się w uczestnictwie w profesjonalnych szkoleniach, śledzeniu najnowszej literatury fachowej, w tym zwłaszcza doniesień z badań empirycznych, a przede wszystkim w stałym monitorowaniu własnej działalności w każdej konkretnej sytuacji diagnozowania - w celu spełnienia określonych standardów profesjonalnych.
Oprac. na podst:  K. Stemplewska-Żakowicz, Diagnoza psychologiczna.